Prąd, zasilanie, 220V: BOTSWANA, Namibia, RPA
Prąd, zasilanie, 220V: BOTSWANA, Namibia, RPA
Gniazda 220V na południu Afryki w Botswanie, Namibii, RPA to przypadek to przypadek szczególny. Kiedy zobaczyłem podczas pierwszej wyprawy do Namibii, co dynda na końcu kabla zasilającego małą lampkę nocną w naszym hostelu w Windhoek zdębiałem! Ale wielka wtyka! Jakie bolce! U nas zastosowano by takie złącza chyba pod 380V, a tu… I na dodatek bolce były z pręta, a nie z blachy zwijane. Lampka była lżejsza niż wtyczka! Adapterów na Botswanę/Namibię nie kupisz w polskich marketach, ale nie martwcie się bo w różnych wariantach kupicie w naszym sklepie NAMIB.pl!
Gniazda w Botswanie/Namibii
Takie dziwaczne gniazda i w efekcie wtyczki to pozostałość kolonialna po Brytyjczykach. W Namibii jest jeden standard czyli grube postbrytyjskie typ M, ale w Botswanie sprawa się komplikuje.
W Botswanie dochodzi jeszcze wtyczka taka jak wyżej, ale w wersji małej (bardzo rzadko) i gniazda na wtyczki brytyjskie (często).
Zestawy podróżne w NAMIB.pl
Najlepiej kupić super zestaw podróżny w naszym sklepie internetowym! Dlaczego? BO JEST TO BARDZO WAŻNY ELEMENT WYPOSAŻENIA! I warto po prostu mieć tzw. święty spokój! Oczywiście dostaniecie go np. w supermarkecie w Namibii, ale pamiętajcie, że może zajść wiele zbiegów okoliczności i nie będziecie mogli go kupić po przylocie, a nie naładowane akumulatory w aparatach fotograficznych to najgorsze co może Was spotkać…. 😉 No i jeżeli jedziecie z biurem podróży na trasie Namibia – Botswana – Namibia to często nie będzie czasu na indywidualną wyprawę do sklepu bo prosto z lotniska jedziecie na Pustynię Namib…
Niestety jest jeszcze jeden problem… Często takich sensownych adapterów nie ma w sklepach.
Tak więc zapraszamy do naszego sklepu bo mamy tam to co najlepiej się sprawdza zarówno na campingu, gdzie musicie swój adapter umieścić w słupku z zasilaniem i w hotelu lub lodgy….
Tu ktoś miał podobny problem i wyłamał kawałek puszki elektrycznej na campingu!
A co my po wielu latach doświadczenia proponujemy? Super lekkie zestawy z adapterem Botswana/Namibia/RPA, które po wymianie samego adaptera genialnie Wam się sprawdzą w podróżach po całym świecie!
Co jest w zestawie:
- adapter 220V Botswana/Namibia/RPA – Solidne bolce, mocny plastik, ale przede wszystkim ma 3 gniazda EU. Dwa na płaskie wtyczki i jedno na wtyczkę grubą np. od zasilacza laptopa. Dwa gniazda są w standardzie EU/USA, a to duże gniazdo to też GB.
- przedłużacz z gniazdami 220V i USB – genialne, lekkie rozwiązanie. Należy pamiętać, że nie jest to przedłużacz do podłączania suszarki do włosów lub grzejnika bo te podłączamy bezpośrednio do adaptera. Przedłużacz z dwoma uniwersalnymi gniazdami i czterema portami USB służy do ładowania sprzętu elektronicznego. Dwa gniazda 220V służą do podłączenia np. zasilania laptopa oraz bardzo silnej ładowarki USB. Porty USB służą do ładowania mniej prądożernych urządzeń jak latarka, zegarek itp…. Przedłużacz to również szpula do nawijania kabla o długości ok. 1,5 m. Po prostu genialne rozwiązanie w podróży!
- lampka USB/splitter – świeci i rozdziela port USB na dwa. Najlepiej mieć przedłużacz USB (krótki) i do niego wpinać splitter. Jeżeli włączamy do portu USB na przedłużaczu 220V splitter to by nie blokować sąsiednich portów i móc umieścić źródła światła wyżej. Nie musimy podłączając urządzenia świecić czołówką. Często miejsce gdzie ładuje się sprzęt jest poza światłem biwakowym więc takie światełko jest rewelacyjnie użyteczne. Może też robić za lamkę nocną podłączone do powerbanku.
Zestawy w sklepie NAMIB.pl
To jest zestaw, który nam i innym najbardziej się sprawdza i staramy się mieć go w ciągłej sprzedaży w NAMIB.pl. Ale też staramy się mieć inne zestawy bardziej minimalistyczne, lub z 3 gniazdami 220V dla „wampirów” enegetycznych.
Tu jest link do AKCESORIÓW ELEKTRYCZNYCH w naszym autorskim sklepie NAMIB.pl.
220V w Botswanie i Namibii dodatkowo warto wiedzieć
Powerbank
Pamiętajcie o tym, że zawsze warto mieć ze sobą powerbank ponieważ na campingach lokalnych społeczności np. Spitzkoppe (Namibia) lub w parkach narodowych w Botswanie (prawie wszędzie) nie ma prądu! Powerbank należy mieć maksymalnej dozwolonej przez linie lotnicze pojemności czyli 20 000 mAh i zawsze przewozimy go w bagażu PODRĘCZNYM! Należy pamiętać, że oznaczenie pojemności powerbanku to maksymalnie to co może zmagazynować jeżeli jest dobrej firmy na najlepszych ogniwach. Natomiast oddać ładowanym urządzeniom może realnie ok. 60% swojej pojemności!
Kable USB
Jeżeli macie kable USB sprzed kilku lat to czas oddać je do recyclingu i zaopatrzyć się w nowe kable. Dlaczego? Ponieważ nie przepuszczają w pełni tego prądu, który mógłby zasilić ładowane urządzenie. Moc np. z powerbanku idzie na grzanie takiego kabla, który po prostu stawia opór. Tracicie czas i prąd. Dawniej nie było telefonów ładowanych ładowarkami 60 lub 120W. Kabel do 10W to już był „gut inaf” – jak to mówią Anglicy. Nie można więc nowoczesnych ładowarek, drona itp… ładować przez kable sprzed kilku lat. Tak samo te cienkie kabelki dodawane do różnych gadżetów się nie nadają. Więc… Zaopatrzcie się w lepsze kable dla wymagających urządzeń.
Ale… Są też mniejsze potrzeby prądowe, ale za to sporo urządzeń. Do niedawna były kable które z USB A rozdzielały się na trzy wtyczki, każda inna, USB C, micro, lightning. Najczęściej wykorzystywano dwie pierwsze jak ktoś nie miał Apple. Teraz króluje USB C w urządzeniach więc czas na nowe rozwiązania. Są już kable, które rozdzielają się nawet na 4x USB C!
Uwaga!
Kupując kabel USB oznaczony 60W, 120W lub nawet więcej należy koniecznie sprawdzić czy jest to kabel TYLKO DO ŁADOWANIA czy również PRZESYŁANIA DANYCH! Często sprzedawcy w internecie nawet się nie zająkną iż dany kabel to i owszem prześle sporo energii, ale nie jest to kabel do transferu danych. Nie zgracie za pomocą takiego kabla np. zdjęć z aparatu na komputer! Gorąco polecam kable oznaczone wyraźnie, że są też DATA TRANSFER!
Inne przydatne akcesoria elektryczne
Latarki UV
Latarki UV są super wynalazkiem bo pozwalają na zobaczenie nocą skorpionów, których przy zwykłej latarce nie widać. Skorpion świeci jak neon w ciemności!
To nie tylko zabawa w tropienie ale i bezpieczeństwo. Nawet jak na dobrym campingu macie oświetloną w miarę ścieżkę to skorpionów na niej nie widać. Świecąc latarką UV zobaczycie je na pewno. To szczególnie dotyczy tych którzy lubią nocą do toalety chodzić w klapeczkach. Nie raz trzeba było odsysać jad specjalną pompką bo skorpion na piasku jest w nocy prawie niewidoczny. Wiele osób nie chciało wozić kolejnej latarki, ładowarki, akumulatorów więc udało nam się znaleźć genialne rozwiązanie. Latarka UV ze zintegrowanym akumulatorem i wtyczką USB – do ładowania nawet kabla nie trzeba! I mają zoom pozwalający ogniskować światło i świecić na większe odległości!
Latarka umożliwia też znajdowanie na naszych plażach bursztynów i również minerały potrafią pięknie świecić w świetle UV. Po pewnym czasie pojawiły się analogiczne do tych UV latarki z białym światłem, które wprowadziliśmy do sklepu jako zestaw z latarką UV. Po prostu genialne w swojej prostocie!
No i to na razie tyle… Zawsze dobrego „czerdżing tajmu” czyli oby wszystko było naładowane!
Krzysztof Kobus – TravelPhoto.pl
TravelBotswana.pl
